Gazetka Dobry Pasterz

  • Drukuj

3,01,2020
Ewangelia: Łk 2,22-40

W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili, gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie.

DOBRE  SŁOWO
To jest historyczna, co więcej - święta chwila. Jezus przychodzi z Nazaretu w Galilei i przyjmuje od Jana chrzest. Jan udziela Jezusowi chrztu w Jordanie. Gdy Jezus wychodzi z rzeki, z nieba odzywa się głos: „Tyś jest mój Syn umi-owany, w Tobie mam upodobanie". Świat milczy. W każdym razie w tym momencie. Potem wszystko zaczyna się kręcić dalej. Ale kręci się już trochę inaczej. Odtąd wszystko kręci się wokół Boga.

Nie tylko Izrael i Palestyna. Ale cały świat. Także my.
Ta święta chwila jest przeznaczona dla mnie. l dla wszystkich, którzy poszukują Boga, zbawienia, odpowiedzi na pytanie: „Po co żyję?" Żyję, bo tak chce Bóg. Żyję, ponieważ Bóg ma upodobanie we mnie. Żyję, żebym czuł się kochany przez Boga i mógł pełnić Jego wolę. Zostałem ochrzczony jak Jezus. Jestem dzieckiem Bożym jak Jezus. Oczywiście, nie mogę się równać z Je-zusem, ale pod jednym względem je-stem do Niego podobny. Zostałem ochrzczony. Tak jak On. Zostałem uznany za dziecko przez Pana historii, l nie tylko ja, ale wszyscy, którzy zostali ochrzczeni w imię Jezusa. Wokół tego kręci się teraz świat. Chrzest uświęca mnie. A ja swoim życiem uświęcam wszystko, co żyje. A wszystko to jedynie dzieje się ku większej chwale Boga, Ojca.

Przeżegnanie się święconą wodą - za każdym razem mały chrzest, za każdym razem małe przypomnienie:
 zostałeś ochrzczony w imię Jezusa, jesteś dzieckiem Bożym, Jego umiłowa-nym dzieckiem.